„Kamienne gody” państwa Heleny i Tadeusza Zielińskich

Żyją razem od 70 lat, ale znają się od dzieciństwa. – Mieszkaliśmy po sąsiedzku, już jako dzieci spędzaliśmy czas razem – mówi pani Helena Zielińska, która wraz z mężem Tadeuszem świętują w tym roku siedemdziesiątą rocznicę ślubu. Z tej okazji życzenia i kwiaty jubilatom przekazał prezydent Kielc Bogdan Wenta.

– Gratuluję Państwu tego wspaniałego osiągnięcia. Jestem pełen podziwu i wdzięczności, że mogę wspólnie z Państwem świętować to piękne wydarzenie. Z pewnością jesteście Państwo wzorem do naśladowania i doskonałym przykładem tego, jaką potęgę ma miłość – mówił prezydent Bogdan Wenta.

Państwo Helena i Tadeusz Zielińscy pochodzą z powiatu opatowskiego, z miejscowości Obręczna w gminie Sadowie. Tam spędzili młodość i zawarli związek małżeński. Od ponad 50 lat mieszkają w Kielcach. Tu wybudowali dom i założyli rodzinę. Doczekali się dwojga dzieci i trójki wnucząt.

Pani Helena jest z zawodu księgową. Po przejściu na emeryturę jej pasją stał się przydomowy ogródek, który bardzo chętnie dogląda. Pan Tadeusz był budowlańcem, pracował w różnych miastach Polski. Obowiązki służbowe zmuszały go do wyjazdów poza miejsce zamieszkania. – Zdarzało się, że męża nie było w domu, wówczas brałam na siebie wszystkie obowiązki domowe, ale nigdy nie traktowałam, tego jako powód do kłótni. Wyrozumiałość i zaufanie to podstawa bycia razem – podkreśla pani Helena.

W spotkaniu z prezydentem udział wziął również syn pani Heleny i Tadeusza - Ireneusz oraz córka Agnieszka wraz z mężem Arturem.

Powrót na początek strony