Teresa i Mirosław Bielińscy świętowali swoje 4 dekady na scenie

45 i 40 lat na scenie, jedno wspólne uznanie. Teresa i Mirosław Bielińscy zostali zaskoczeni uroczystością jubileuszową po premierze "Trzech dam z Alabamy" oraz uhonorowani Nagrodami Miasta Kielce.

Podwójny jubileusz odbył się w wyjątkowych okolicznościach - tuż po europejskiej prapremierze najnowszej sztuki "Trzy damy z Alabamy", która jest kontynuacją spektaklu "Umrzeć ze śmiechu". Dla Teresy Bielińskiej, świętującej 45-lecie pracy artystycznej, oraz Mirosława Bielińskiego, obchodzącego 40-lecie, uroczystość była zaskoczeniem.

- Jestem bardzo wzruszona, bo o niczym nie wiedziałam! Mamy tutaj wspaniałą publiczność i cieszę się, że mogę z państwem świętować! Wszystko, co robimy w Teatrze TeTaTeT, robimy dla państwa - powiedziała Teresa Bielińska, nie kryjąc łez wzruszenia.

Artyści świętowali w gronie rodziny, przyjaciół oraz wiernych widzów Teatru TeTaTeT, który wspólnie założyli w 2018 roku. Ich droga artystyczna rozpoczęła się w latach 80. XX wieku i przyniosła im uznanie nie tylko w Kielcach, ale również na wielu innych scenach teatralnych w Polsce.

Tego samego wieczoru artyści zostali uhonorowani Nagrodami Miasta Kielce podczas 30. Gali Nagród Kielc, która odbyła się w siedzibie Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” im. Stefana Karskiego w Kielcach. 

- Serdecznie gratuluję! Brałem udział w żywiołowych dyskusjach na temat tego, kto powinien odebrać nagrodę miasta w kategorii Kultura i tu nie było żadnych wątpliwości. Dziękujemy za ten czas i prosimy o jeszcze więcej - mówił Tomasz Porębski, sekretarz miasta Kielce.

Teatr TeTaTeT, jako pierwszy w Kielcach o charakterze stricte rozrywkowym, szybko zyskał sympatię publiczności i przychylne recenzje w całym kraju, stając się ważnym punktem na kulturalnej mapie miasta.

Powrót na początek strony