Dron pomaga w walce ze smogiem

Kielecka Straż Miejska codziennie reaguje na skargi mieszkańców dotyczące dużego zadymienia w mieście. Dron antysmogowy używany od miesiąca przeprowadził już około 60 badań podejrzanego dymu wydobywającego się z kominów.

Od początku roku strażnicy miejscy przeprowadzili ponad 150 kontroli palenisk, w tym około 60 z użyciem drona antysmogowego. W kilku przypadkach kontrole zakończyły się wystawieniem mandatu, tak było m.in. przy ulicy Karskiego.

- Dzisiaj w godzinach porannych dostaliśmy zgłoszenie dotyczące dużego zadymienia wydobywającego się z kominów dwóch posesji. Czynności podjęte na miejscu przy pomocy stacji pomiarowej SOWA wykazały przekroczone wartości pomiarowe. Z funkcjonariuszami udaliśmy się na posesję, gdzie dokonaliśmy kontroli paleniska. Kontrola wykazała spalanie niedozwolonych materiałów, w tym przypadku były to kawałki płyt wiórowych. Obydwaj właściciele posesji zostali ukarani mandatami karnymi - informuje Marcin Sakawczuk ze Straży Miejskiej.

Tego typu kontrole strażnicy podejmują zarówno po zgłoszeniach mieszkańców jak i według własnego harmonogramu.

- Jeżeli mamy zgłoszenia do dyżurnego, to takie czynności podejmujemy zgodnie ze zleceniem, czyli ze zgłoszeniem otrzymanym przez mieszkańców miasta. Jeżeli wykonujemy to według własnych planów, to odwiedzamy te rejony naszego miasta, gdzie wiemy, że takie wypalanie może mieć miejsce - mówi Renata Gruszczyńska komendant Straży Miejskiej w Kielcach.

- Każdego dnia dochodzi przynajmniej do jednego stwierdzenia wypalania odpadów na terenie naszego miasta. Przy pomocy drona wykrywamy wykroczenia, które polegają nie tylko na łamaniu przepisów, ale szkodzą zdrowiu mieszkańców Kielc - dodaje komendant.

Każde postępowanie, w którym stwierdzone zostanie wypalenie odpadów, kończy się mandatem najwyższej możliwej wysokości, czyli 500 zł. Jeżeli w tych samych miejscach stwierdzone zostają kolejne przypadki wypalania odpadów, wniosek kierowany jest do sądu, wówczas kara może wynieść nawet 5000 zł.

Dron antysmogowy wykorzystywany jest przez Straż Miejską od miesiąca, został zakupiony w ramach kieleckiego Budżetu Obywatelskiego.

Powrót na początek strony