Mieczysław Kasiński z Kielc skończył sto lat

- Dużo ruchu i uśmiechu, zdrowe odżywianie i aktywne spędzanie czasu w otoczeniu życzliwych osób, które dodają mi sił, to mój sposób na udane i długie życie – mówi Mieczysław Kasiński, który 29 listopada, skończył 100 lat.

Z tej okazji najlepsze życzenia i gratulacje złożyli jubilatowi Prezydent Kielc Bogdan Wenta, przewodniczący Rady Miasta Kielce Jarosław Karyś oraz dyrektor Kancelarii Prezydenta Sławomir Stachura.

Spotkanie w domu Mieczysława Kasińskiego upłynęło w przyjemnej atmosferze, uczestniczyli w nim również jego najbliżsi, córka Hanna oraz syn Marcin. Dostojny jubilat opowiadał o swoich bogatych przeżyciach z czasów II wojny światowej i późniejszej pracy zawodowej, która na stałe związała go z Kielcami.

Pan Mieczysław przyznał, że wiele osób z jego rodziny doczekało sędziwego wieku. – Czuję się znakomicie, zdrowie mi dopisuje i jestem szczęśliwy, że tak wiele osób o mnie pamiętało i oddało szacunek – podkreśla jubilat.

Mieczysław Kasiński urodził się 29 listopada 1921 roku w Lisowie, w gminie Wojciechowice, w powiecie opatowskim. Kiedy miał 22 lata wstąpił do Batalionów Chłopskich i otrzymał pseudonim "Sęp". Początkowo kolportował prasę konspiracyjną, a następnie brał udział w likwidacji dokumentów przygotowywanych przez urzędy gminne na potrzeby Niemców.

Po wojnie Pan Mieczysław rozpoczął pracę w Sandomierzu jako księgowy, ponieważ w czasie okupacji skończył kursy księgowe i finansowe. Uczęszczał też na kursy wieczorowe organizowane w Gimnazjum w Sandomierzu, a potem kontynuował naukę w Kielcach i pracował jako księgowy.

Mieczysław Kasiński przez wiele lat pracował w Związku Spółdzielczości Mleczarskiej, gdzie pełnił funkcje kierownicze, należał też do Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Udzielał się społecznie, był kieleckim radnym i ławnikiem w Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Kielcach. Gdy zakończył pracę zawodową przez kilka lat pracował społecznie w Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Kielcach.

- Kiedy kładę się spać, to zawsze zakładam sobie plan na dzień następny. Ponieważ jeszcze pracuję dwa dni w tygodniu w mojej organizacji kombatanckiej, obecnie jestem wiceprezesem i zarazem skarbnikiem Ogólnopolskiego Związku Batalionów Chłopskich w Kielcach, więc mam sporo pracy i to pozwala i być stale aktywnym – podkreśla jubilat.

Mieczysław Kasiński nie tylko działa w organizacjach kombatanckich, ale jest również zapalonym działkowcem i wszystkie prace wykonuje samodzielnie. – Uprawiam pomidory, ogórki, maliny i inne owoce, cenię sobie to zajęcie i dobrą współpracę z sąsiadami. To też dodaje mi siły – podkreśla Pan Mieczysław.   

Pan Mieczysław był dwukrotnie żonaty. Ma dwie córki Bożenę i Hannę oraz dwóch synów Marcina i Jakuba, doczekał się dziewięciorga wnucząt.

Powrót na początek strony