Wśród wielu atrakcji, przygotowanych w ramach I Festiwalu Wiatru, znalazły się także spektakle teatralne.
Po „Alicji w Krainie Czarów” Kieleckiego Teatru Tańca, która pokazana została 18 września - w dniu inauguracji Festiwalu, teraz zapraszamy na niedzielę, 26 września, ostatni dzień tegorocznej edycji wydarzenia.
Teatr TeTaTeT proponuje premierę monodramu pt.: „Nazywam się Szwejk. Józef Szwejk”.
- Jest to luźna adaptacja książki Jaroslava Haska, w brawurowym wykonaniu Mirka Bielińskiego. Spektakl opowiada o idiotyzmie i bezsensowności wojny. Porusza temat człowieka wrzuconego w wojskowe tryby, który potrafi poradzić sobie dzięki dziecięcej naiwności i dobroduszności. Demaskuje głupotę przełożonych i rządzących - mówi reżyser, Sławomir Gaudyn.
- Szwejk jest postacią ponadczasową. Świat się zmienia, ale ludzka mentalność pozostaje taką, jaką była u zarania. Zwierzęta walczą tylko o to, co niezbędne im do życia, a człowiekowi "ciągle mało". O Szwejku mówi się, że jest idiotą, ale czy na pewno? Zawsze pociągała mnie ta postać, chociaż zdaję sobie sprawę z trudu, jakim jest jej zagranie - opowiada Mirosław Bieliński, wcielający się w tytułowego Szwejka.
Premiera spektaklu odbędzie się 26 września o godz. 16:00 na Małej Scenie KCK.
Natomiast Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” zaprasza na spektakl pt. „Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca?”. Nosorożec ma wielkie zmartwienie. Bo co z tego, że jest duży, silny, ma wspaniały róg na nosie, jeśli nie umie latać? Wydawałoby się, że dzięki swojej „gruboskórności” zniesie wszystko, tymczasem niefruwanie jest dla niego powodem do ciągłego smutku i płaczu. Postanawia zwierzyć się komuś ze swojego problemu. Czy ktoś mu pomoże? Czy ktoś rozweseli „pechowego” Nosorożca? Może dzieci?
Spektakl będzie można obejrzeć 26 września o godzinie 11:00 w Teatrze Lalki i Aktora „Kubuś”.
Wiecej informacji o przedstawieniu "Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca?".
Na profilu Miasta Kielce na Facebooku będzie można wygrać po dwa podwójne zaproszenia na obydwa spektakle.