Zgodnie z decyzją wojewody świętokrzyskiego Miasto Kielce przygotowało 150 miejsc w Hali sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji dla osób uciekających przed wojną w Ukrainie. Posiłki uchodźcom zapewni Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Władze Kielc już szukają kolejnych obiektów, w których będą mogli schronić się obywatele Ukrainy.
Prezydent Kielc Bogdan Wenta oraz jego zastępcy Bożena Szczypiór i Marcin Chłodnicki spotkali się w poniedziałek z wojewodą świętokrzyskim Zbigniewem Koniuszem w Hali sportowej przy ul. Warszawskiej 338.
- Nie mówimy o pomocy doraźnej, tylko o zapewnieniu infrastruktury dla pomocy długofalowej. To nie wiąże się tylko z ustawieniem łóżek, ale także ze zorganizowaniem posiłków, zapewnieniem opieki medycznej czy dostępu do sanitariatów. Wydziały Urzędu Miasta opracowują również ścieżkę nadawania numerów PESEL obywatelom Ukrainy za co bardzo dziękuję wszystkim moim pracownikom. Cały czas jesteśmy w kontakcie z wojewodą świętokrzyskim – informuje prezydent Kielc Bogdan Wenta.
W hali przy Warszawskiej przygotowane są już łóżka polowe, koce, pościel i ręczniki.
- Wyposażenie pochodzi z Agencji Rezerw Materiałowych. Na zlecenie Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie nasza kuchnia cateringowa będzie dostarczała uchodźcom trzy posiłki dziennie. Będziemy chcieli zorganizować tu także miejsce, aby można było przygotować sobie kawę czy herbatę. Z informacji przekazanych nam przez wojewodę świętokrzyskiego wiemy, że do hali przy Warszawskiej nie będą kierowane rodziny z małymi dziećmi – mówi zastępca prezydenta Kielc Bożena Szczypiór.
Jak poinformował Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski, pierwsi uchodźcy powinni zostać skierowani do hali przy Warszawskiej lada dzień.
- Bardzo dziękuję władzom Kielc za współpracę. To nasza wspólna walka, aby zapewnić obywatelom Ukrainy w miarę godne warunki, ale przede wszystkim bezpieczeństwo. Dzięki pracy samorządów w regionie uda nam się stworzyć bazę noclegową liczącą trzy i pół tysiąca miejsc. Także Ochotnicze Straże Pożarne są zaangażowane w ten proces. Każda strażnica powinna zapewnić 30 łóżek – mówił podczas poniedziałkowego spotkania Zbigniew Koniusz.
Władze miasta zastanawiają się jak polepszyć warunki w hali sportowej.
- Planujemy ustawić parawany, ale to wszystko będzie zależało od tego czy trafią do nas rodziny, czy pojedyncze osoby. Dziękuję też za wyrozumiałość klubom sportowym i sportowcom, którzy na co dzień korzystały z tej hali – mówi zastępca prezydenta Kielc Marcin Chłodnicki.
Miasto Kielc szuka kolejnych obiektów, w których możliwe będzie zorganizowanie kolejnych miejsc dla uchodźców.
- Obecnie sprawdzamy stan techniczny oraz możliwości wyposażenia budynku po Szkole Podstawowej nr 8. W środę podczas konferencji prasowej przedstawimy jak Kielce angażują się w pomoc uchodźcom, poinformujemy o miejscach składania dokumentów, punktach informacyjnych, ale także o pomocy dla Winnicy, naszego miasta partnerskiego – powiedział prezydent Kielc Bogdan Wenta.