Jedzenie nie musi trafiać do kosza. W Kielcach uruchomiono „Lodówki Pełne Dobra”

Jedna stanęła przy Środowiskowym Domu Samopomocy przy ul. Miodowej 7, druga przy Szpitalu Kieleckim św. Aleksandra przy ul. Kościuszki 25. Ustawienie „Lodówek Pełnych Dobra” zostało zrealizowane w ramach Kieleckiego Budżetu Obywatelskiego.

Głos na pomysł ustawienia lodówek, w których każdy może zostawiać żywność, oddało 1207 kielczan.

- Każdy projekt, który realizujemy i może służyć mieszkańcom jest bardzo ważny. Dzięki Lodówkom Pełnym Dobra na pomoc będą mogły liczyć osoby potrzebujące. Zamiast wyrzucać nadmiar przygotowanego jedzenia, możemy je tu zostawić i mieć pewność, że zostanie dobrze spożytkowane. Dzięki temu możemy wspierać osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji. Co ważne potrzebujący mogą korzystać z lodówek anonimowo – powiedziała zastępca prezydenta Kielc Bożena Szczypiór.

Wnioskodawcą projektu była pani Grażyna Adydan, we współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie w Kielcach. „Lodówki Pełne Dobra” mają być m.in. odpowiedzią na problem marnowania żywności.

- Takie rozwiązania świetnie sprawdzają się w innych miastach. To jest także łączenie społeczeństwa. Żebyśmy czuli się odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale też za tych, którzy z różnych powodów są bezdomni czy radzą sobie gorzej. Często potrzebujący wstydzą się prosić o żywność  – mówiła Grażyna Adydan.

W „Lodówkach Pełnych dobra” każdy może zostawić nadmiarowe ilości jedzenia. Będą one także uzupełniane produktami przekazywanymi do MOPR-u.

- Obie lodówki są monitorowane. Na każdej znajduje się regulamin określający główne zasady związane z dystrybucją żywności. Przekazywane produkty powinny mieć ważny termin przydatności do spożycia. Żywność przygotowana w domu lub placówkach gastronomicznych musi być opisana, należy podać nazwę potrawy, skład i datę przygotowania – informuje Magdalena Gościniewicz, dyr. Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach.

Powrót na początek strony