Przy pomniku Menora na al. IX Wieków Kielc symbolizującym śmierć ponad 20 tys. Żydów z kieleckiego getta, zamordowanych przez Niemców w sierpniu 1942 r., odbyły się uroczystości poświęcone pamięci kieleckich żydów i obchodom Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. W wydarzeniu udział wzięła wiceprezydentka Kielc Agata Wojda oraz Grzegorz Maciągowski, dyrektor Muzeum Historii Kielc.
Przypadający dziś Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu upamiętnia datę 27 stycznia 1945 r. dzień, w którym żołnierze Armii Czerwonej wyzwolili więźniów największego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
- Dzień ten jest uznawany za symboliczny koniec zbrodni dokonanej na wielomilionowej społeczności Żydów. Zbrodni, której skala jest porażająca, a która wynikała wyłącznie z ludzkich uprzedzeń. Świadomość ta zobowiązuje nas do tego, abyśmy stawali się coraz bardziej życzliwymi, tolerancyjnymi i otwartymi ludźmi - mówiła wiceprezydentka Kielc Agata Wojda.
Uroczystość, jak co roku zorganizowało kieleckie Stowarzyszenie im. Jana Karskiego. Ofiary zagłady upamiętniła międzywyznaniowa modlitwa, odczytanie nazwisk Żydów z kieleckiego getta oraz zapalenie zniczy. Gościem obchodów był przedstawiciel Gminy Żydowskiej w Katowicach.
Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu został ustanowiony w 2005 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w celu uczczenia pamięci Żydów zamordowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej. 27 stycznia 1945 oddziały Armii Czerwonej wyzwoliły więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau - miejsca zagłady, co najmniej miliona Żydów z Węgier, Polski, Francji, Czech, Słowacji, Grecji oraz około stu dwudziestu tysięcy więźniów innych narodowości.
W Polsce główne uroczystości Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu corocznie odbywają się w Auschwitz-Birkenau i w Warszawie pod pomnikiem Bohaterów Getta.