Trzy miesiące temu, podczas konferencji prasowej, która odbyła się prawie w tym samym składzie, mieszkańcom i kibicom przedstawione zostały szczegóły zmian w Koronie Kielce po tym, jak miasto znów stało się jedynym właścicielem 100% akcji klubu.
Od tego momentu, przy ul. Ściegiennego 8 zmieniło się bardzo dużo. Przede wszystkim Rada Nadzorcza powołała nowego prezesa. Łukasz Jabłoński, już wcześniej, jako prokurent spółki rozpoczął w niej proces restrukturyzacji. Zmiany objęły zarówno pion administracyjny, jak i sportowy. Dziś podsumowano ten okres.
- Bardzo się cieszę, że na powrót do klubu zdecydował się pan Marek Mierzwa, który jest obecnie odpowiedzialny za koordynację systemu szkoleń we wszystkich drużynach młodzieżowych naszego klubu - mówi prezes Korona S.A., Łukasz Jabłoński. - Pomaga mu Jacek Kubicki, który jest odpowiedzialny za organizacje i logistykę. Do naszego klubu doszli też dwaj trenerzy, Kozubek i Arczewski, których zadaniem jest odbudowa drużyny rezerw. Cały proces restrukturyzacji personalnej naszego klubu obejmuje aż 25 zmian na różnych stanowiskach. Planujemy zakończenie tego procesu w bieżącym kwartale tego roku.
Jak przekonuje prezes Jabłoński, zdecydowanej poprawie uległy finanse klubu. Złożyło się na to wiele czynników. Została podpisana nowa umowa ze sponsorem strategicznym, Suzuki Motor Poland, a do grona sponsorów premium dołączyła firma Anna Bud. Ponadto klub otrzymał środki związane z podwyższeniem kapitału oraz pozyskał pieniądze ze sprzedaży gotówkowej dwóch zawodników.
- Zobowiązania klubu na dzień 30 października 2020 roku wynosiły 15 mln zł. Po realizacji płatności, na koniec ubiegłego roku, te zobowiązania wyniosły nieco ponad 10 mln zł - wylicza prezes Korony. - Prognozujemy wynik na koniec bieżącego sezonu, czyli na dzień 30 czerwca 2021 roku na poziomie -1,8 mln zł.
Co ważne, Korona nie ma już żadnych zaległości wobec byłych i obecnych zawodników. Prezes Jabłoński zapewnił, że za punkt honoru stawia sobie to, by nigdy więcej nie dopuścić do takiej sytuacji.
- Chcemy, aby finanse klubu były prowadzone w taki sposób, żeby żaden z pracowników i zawodników nie musiał czekać na swoje pieniądze - przekonuje Łukasz Jabłoński.
Nowe oblicze Korony mamy zobaczyć również na boisku. Z żółto-czerwonymi definitywnie pożegnało się siedmiu zawodników. Tyle samo podpisało umowy z drużyną z ulicy Ściegiennego.
- Zespół na pewno jest silniejszy kadrowo, podniósł wartość sportową. Pozytywnie oceniam całą wykonaną pracę - mówi Maciej Bartoszek. - Najważniejszy jest czas, spokój, systematyczne dążenie do celu i tak budujemy tę nową Koronę. Jest to pewien proces, ale te wszystkie działania są naprawdę widoczne - dodaje szkoleniowiec kielczan.
Cel jaki władze klubu postawiły przed piłkarzami i sztabem szkoleniowym to jak najszybszy awans do Ekstraklasy. Obecnie kielczanie zajmują 11. pozycję w tabeli, ze stratą 6 punktów do 6., ostatniego barażowego miejsca.
- Myślę że to jest do osiągnięcia - uważa Piotr Dulnik, prezes Rady Nadzorczej Korona S.A. - Dosyć dużo zmian poczyniliśmy przez ostatnie miesiące w klubie. Nowi zawodnicy, nowy system gry. Mamy spokój, jeżeli chodzi o finanse. Myślę, że musimy walczyć o tą pierwszą szóstkę.
Korona Kielce rundę wiosenną rozpocznie już w najbliższą sobotę. W zaległym meczu 16. kolejki Fortuna 1 Ligi kielczanie zmierzą się w Łodzi z Widzewem. Początek spotkania o godzinie 17.40. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport.