Zasoby wody na świecie kurczą się, dlatego musimy o nią dbać. Szczególnie ważne jest zatrzymywanie wód opadowych. Dlatego miasto Kielce po raz kolejny uruchamia program dopłat dla mieszkańców, którzy chcą zbierać deszczówkę.

Pan Wojciech Sieradzan skorzystał z miejskiej dotacji w ubiegłym roku, zdecydował się na montaż zbiorników na deszczówkę z systemem nawadniającym. Zasady jego działania są proste.

- Do rynny podłączony jest wychwytacz wody, który odprowadza wodę do zbiornika, pompa tłoczy ją do tak zwanego zdroju, do którego podłącza się węża i można podlać całą działkę - tłumaczy Wojciech Sieradzan.

W ten sposób deszczówka zamiast do kanalizacji trafia do gruntu i jest wykorzystywana do nawadniania przydomowego ogródka. Dzięki temu oszczędzamy wodę pitną i pieniądze. Pan Wojciech liczy, że rachunki za wodę w tym sezonie będą niższe.

- Jak się nazbiera takie 2000 litrów, to trochę starczy na podlewanie pomidorów, ogórków i wszystkich warzyw i oczywiście trawnika też.

Program wsparcia finansowego ma zachęcić mieszkańców do inwestycji służących wykorzystaniu wód opadowych i roztopowych w miejscu ich powstania. Oszczędzanie wody, to wyzwanie naszych czasów.

- To jest niezwykle ważny program, bo jednym z wyzwań dla miast są problemy związane z klimatem, a przede wszystkim problem suszy. Musimy oszczędzać wodę i chcemy mieszkańców do tego przyzwyczaić, a także finansowo w tym pomóc - podkreśla zastepca prezydenta Kielc Agata Wojda.

Pilotażowy projekt spotkał się z dużym zainteresowaniem mieszkańców, pieniądze na dotacje rozeszły się błyskawicznie. Dlatego w tym roku w budżecie miasta zarezerwowano na ten cel wyższą kwotę - 100 tysięcy złotych.

Mieszkańcy znów będą mogli otrzymać dofinansowanie m.in. na:

• zakup i montaż zbiorników naziemnych do zbierania wód opadowych
• zakup i montaż zbiorników podziemnych do zbierania wód opadowych i roztopowych
• wykonanie studni chłonnych, skrzynek retencyjno-rozsączających, systemów rozsączających
• wykonanie ogrodów deszczowych
• budowę zbiornika odkrytego (np. oczka wodnego) wraz z systemem zbierającym wodę opadową i roztopową z terenu nieruchomości, zasilającym ten zbiornik

Takich ekologicznych działań będzie więcej, zapowiada zastępca prezydenta Kielc Agata Wojda -  „Plan adaptacji do zmian klimatu Miasta Kielce do roku 2030” opiera się na tym, żeby mieszkańców uświadomić jak możemy poprawić klimat swojej najbliższej okolicy. Myślę, że w najbliższych miesiącach zaproponujemy mieszkańcom kilka działań i także zaprosimy ich na przykład do konsultacji w ramach zagospodarowania doliny Silnicy - informuje zastepca prezydenta Kielc.

Projekt uchwały w sprawie miejskiego programu pozyskiwania deszczówki trafi pod obrady Rady Miasta na najbliższej sesji, 22 kwietnia.