Autorka prac jest historykiem z wykształcenia, muzealnikiem z zawodu, z nieustającą skłonnością do rysowania i malowania. Zafascynowana sztuką, szczególnie malarstwem. Posługuje się farbami olejnymi, od czasu do czasu utrwala wrażenia i wspomnienia w formie kolaży. Od kilku lat pozostaje pod wrażeniem tego, ile radości może dawać bieganie.

Podkreśla, że swoją uwagę kieruje w stronę różnych rzeczy, im coś dziwniejsze, niepraktyczne, mało potrzebne, tym większa szansa, że znajdzie się w kręgu zainteresowania. - Patrzę, myślę, czytam, słucham, oglądam i maluję. Tematy przychodzą same, czasem w postaci konkretnych kadrów, niekiedy impulsem jest jakaś fraza. Często pojawia się w głowie zbiór różnych elementów. Bardzo lubię etap układania tych kawałków, poszukiwania najlepszej formy dla przedstawienia danego tematu. To ekscytujący moment będący jednocześnie wyzwaniem i rozrywką - mówi o swojej twórczości Anna Tyszewicz-Obara.

O oprawę muzyczną zadbał Tercet „MADAM" z Młodzieżowego Domu Kultury.