Miasto chce dywersyfikować źródła energii. Powód – monopol państwowej spółki i kolejny wzrost taryfy

- Dywersyfikacja źródeł energii jest absolutnie konieczna aby miasto Kielce oraz MPEC mogły chronić mieszkańców przed skokowymi zmianami cen. Nie mamy wpływu na decyzje „góry”, ale mamy wpływ na to żeby dopuścić więcej źródeł niż jedno – powiedział Arkadiusz Bąk, prezes MPEC w trakcie konferencji, podczas której poinformował, że PGE Energia Ciepła po raz kolejny podwyższyła taryfy dla kieleckiej elektrociepłowni. Tym razem o 30 procent.

Rosnące ceny węgla i uprawnień do emisji dwutlenku węgla to według PGE Energia Ciepła powód podwyżki taryfy. - To już drugi raz z rzędu kiedy PGE EC podnosi nam taryfę. W październiku ubiegłego roku o 55, a 3 listopada o 30 procent. Po raz kolejny dzieję się to zaraz po uruchomieniu sezonu grzewczego. Już wiemy, że miasto nie zdąży zareagować w odpowiednim czasie na straty – informuje Arkadiusz Bąk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplej i podkreśla, że cena ciepła, którą mieszkańcy otrzymują w swoich rachunkach składa się z wytworzenia – ta część pieniędzy trafia do  państwowej spółki PGE EC oraz z przesyłu skąd pieniądze otrzymuje MPEC. Mimo, że od lipca 2022 r. wzrost ceny ciepła z PGE EC rósł znacząco, MPEC starał się minimalizować skutek dla mieszkańców poprzez utrzymanie maksymalnie niskich cen. I tak pieniądze mieszkańców trafiają w 80 proc. do PGE, a pozostałe 20 proc. pozostaje MPEC na pokrycie całej obsługi rurociągów, w tym ponad tysiąca obiektów.

- Przy takim wzroście ceny źródła centralnego rozwój kieleckiego systemu ciepłowniczego, który zakreślony mamy w swoich celach, musi się obywać poprzez dywersyfikację tych źródeł. Dywersyfikacja jest absolutnie konieczna aby móc chronić mieszkańców przed takimi skokowymi zmianami cen. Nie mamy wpływu na „górę”, ale mamy wpływ na to żeby dopuścić więcej źródeł niż jedno – dodał Arkadiusz Bąk.

Jak zauważył prezydent Bogdan Wenta, założony w maju tego roku Kielecki Klaster Energii, do którego weszło 11 podmiotów, daje takie możliwości. - Warunkiem bowiem w uzyskaniu dofinansowania na działania zmierzające do obniżenia cen zużycia energii jest aplikowanie w klastrze. Dlatego miasto zainicjowało takie przedsięwzięcie – mówi prezydent i dodaje, że już podjęte zostały ważne kroki. - We wrześniu złożyliśmy wniosek do KPO na przygotowanie koncepcji rozwoju klastra, czyli przygotowania podstaw pod dywersyfikacje źródeł energii w Kielcach, aby skończyć z monopolem państwowej spółki i pójść w stronę energetyki kolejnej generacji – powiedział prezydent. Złożony wniosek został już formalnie zatwierdzony. Nadal jednak trzeba czekać, aby zostały uruchomione fundusze KPO. Jak to się stanie miasto będzie mogło od razu zlecić przygotowanie koncepcji technicznej dywersyfikacji. - Środki z KPO mają być rozliczone do 2026 r., więc czasu jest coraz mniej – dodał prezydent.

Powrót na początek strony