Rozpoczęła się zabudowa tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego. Ekspozycja Polskiej Grupy Zbrojeniowej będzie robiła wrażenie. Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego rozpocznie się 7-go i potrwa do 10-go września.

Obecnie swój udział w tegorocznym Salonie potwierdziło blisko 300 firm z 24 krajów, wystawa obejmie 6 z 7 hal. Licznie zaprezentują się Amerykanie, Brytyjczycy i Niemcy. Wśród eksponatów hitem będzie z pewnością czołg M1A2 Abrams. Ten niezawodny pojazd bojowy zdążył już sprawdzić się na frontach konfliktów zbrojnych od Bliskiego Wschodu, po odległe zakątki Azji. Trzecia generacja, która pojawi się na MSPO, do dziś uważana jest za jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy czołg na świecie. Dlatego też polska armia rozważa zakup 250 czołgów Abrams w najwyższej konfiguracji SEPv3. MON planuje wydać na ten cel około 23 miliardów zł. 

Od początku sierpnia trwają prace w hali C która należała będzie do PGZ-u, partnera strategicznego Salonu. Chociaż na razie możemy zobaczyć jedynie szkielet zabudowy, śmiało można stwierdzić, że wystąpienie targowe Grupy będzie robiło wrażenie. Wśród wystawców w hali C nie zabraknie ”Łucznika”, „MASKPOL-u” czy „MESKO” -  potentata nie tylko w dziedzinie produkcji amunicji mało i średniokalibrowej, ale także rakiet i kompletnych zestawów rakietowych takich jak GROM czy Piorun, stanowiących precyzyjny oręż przeciwlotniczy polskiej armii.

- Przygotowania do każdego wydarzenia targowego to długi i pracochłonny proces, zwłaszcza jeżeli mówimy o trzeciej w Europie wystawie przemysłu obronnego – mówi Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.

Amerykańska firma Lockheed Martin zaprezentuje m. in. model myśliwca bojowego F-35 Lightning II w skali 1:1. Ta imponująca maszyna gościła już na kieleckich Targach podczas XXVII edycji MSPO, w 2019 roku. Także wtedy wywołało to niemałe poruszenie wśród odwiedzających, w tym Prezydenta RP, Andrzeja Dudy. Warto przypomnieć, że są to samoloty zakupione przez Polskę w ramach programu Harpia.