Kwiaty i znicze zapalone w miejscach upamiętniających pomordowanych żołnierzy podziemia antykomunistycznego, m.in. na cmentarzu na Piaskach oraz przed ścianą straceń w byłym Więzieniu Kieleckim, uroczyste msze święte, biegi, koncerty i okolicznościowe wystawy - tak w Kielcach obchodzono Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
- To było pokolenie, które walczyło w 1918 roku i wiedziało, ile znaczy wartość niepodległości. Potem w1939 i w 1945 roku nie chciało zamienić orzełka na sierp i młot, i musimy to zrozumieć - podkreśliła Dorota Koczwańska-Kalita naczelnik Delegatury IPN w Kielcach.
- Istotą tego święta jest też, aby przypominać te osoby, by nie zostały wymazane z historii. Jeżeli chodzi o Świętokrzyskie jest wiele przykładów ludzi, którzy w tamtych czasach poświęcili życie. Wystarczy odwiedzić byłe więzienie UB przy ulicy Zamkowej, zobaczyć zdjęcia ofiar na Murze Pamięci - powiedział Bogdan Wenta Prezydent Kielc.
Wieczorem, w 10. rocznicę ustanowienia 1 marca Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych, odbyły się uroczystości przed Pomnikiem Armii Krajowej. Rozpoczęło je wciągnięcie flagi narodowej na maszt i odegranie hymnu. O roli, jaką w historii walki o Niepodległą odegrali Żołnierze Niezłomni mówili m.in. Wojewoda Świętokrzyski - Zbigniew Koniusz oraz Naczelnik Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach - Dorota Koczwańska - Kalita. Żołnierzy Wyklętych uczczono podczas Apelu Pamięci, oddano salwę honorową.
Uroczystość zakończyła ceremonia złożenia wieńców i wiązanek pod pomnikiem. Wieniec od mieszkańców regionu świętokrzyskiego złożyli przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych, m.in prezydent Kielc.