Pod koniec grudnia i na początku stycznia do schronisk trafia więcej psów i kotów. Najczęściej są to te, które przestraszyły się hucznych zabaw sylwestrowych, zgubiły się albo uciekły z posesji. W tym trudnym dla zwierząt czasie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Kielcach, jak co roku apeluje o rozwagę.
Każdego roku wiele zwierząt domowych, jak i wolno żyjących cierpi z powodu wybuchów petard i fajerwerk. Wystraszone hukiem czy błyskiem psy uciekają, gubią swoich właścicieli i nierzadko padają ofiarami wypadków, a wiele z nich trafia do schroniska dla zwierząt.
- W Sylwestra spacery z psami warto zaplanować przed największymi wybuchami. Wychodząc, zadbajmy o właściwe zabezpieczenie zwierzaka. Dla zwierząt płochliwych polecamy założenie tzw. podwójnego zabezpieczenia tj. szelki, obroża i dwie smycze. Na wszelki wypadek warto oznakować psa, wypisując numer telefonu pod obrożą - mówi Manuela Perez-Wojakowska z kieleckiego Schroniska.
Jeśli dojdzie do sytuacji, że pupil ucieknie, należy kontaktować się ze schroniskiem. Ponadto warto obserwować media społecznościowe, poszukać grup poświęconych zwierzakom, a także samemu zamieścić ogłoszenie o zaginięciu. Psa lub kota warto wcześniej zaczipować, bo gdy zginie, pracownicy schroniska skontaktują się z jego właścicielem.
Jak pomóc zwierzętom przetrwać Sylwestra?
- zapewnij im spokojne miejsce lub schronienie, ale nie zamykaj ich na siłę;
- spróbuj zagłuszyć hałas, zamknij i zasłoń okna, włącz telewizor albo spokojną muzykę;
- zanim zaczną się wystrzały, weź psa na spacer, trzymaj go na smyczy, a do obroży przypnij zawieszkę ze swoim adresem i numerem telefonu;
- jeśli chcesz podać zwierzakowi środki uspokajające, skonsultuj się z weterynarzem.