Ciekawe dokumenty, fotografie i przedmioty przekazane przez panią Teresę Kaderę, a zgromadzone przez kieleckiego legionistę Henryka Rotmana Kaderę oraz jego syna Ryszarda, wzbogaciły zasoby Muzeum Historii Kielc. Cały zbiór liczy ponad 1800 obiektów.
Dużą część spuścizny rodziny Rotmanów – zasymilowanych kieleckich Żydów stanowią pamiątki po służbie wojskowej Henryka Rotmana Kadery (1897–1996), który jako osiemnastolatek uciekł z domu, by służyć w Legionach, a potem przez całe życie zachowywał pamięć o tym okresie. Wśród nich zachowało się blisko 100 dokumentów, podobna liczba - fotografii, szabla oficera kawalerii, wiele odznaczeń, odznak i orzełków wojskowych.
- To zbiór niezwykle cennych eksponatów, które otrzymaliśmy od kielczanki pani Teresy Kadery, obecnie zamieszkałej w Nowym Sączu. Doceniamy ten gest i jesteśmy dumni z tak imponującego nabytku - mówił Grzegorz Maciągowski, dyrektor Muzeum Historii Kielc.
Wśród dziesiątków druków okolicznościowych, wycinków z gazet i notatek, znajduje się kilkanaście druków o charakterze politycznym i niepodległościowym, w tym niezwykle rzadkie ulotki pochodzące z lat pierwszej wojny światowej.
Zbiór obejmuje również pieczołowicie posegregowanie i opisane przez Henryka dokumenty i fotografie związane z rodziną. Poza portretami rodzinnymi niezwykle cenne są zwłaszcza fotografie ze służby legionowej oraz te dokumentujące ważne wydarzenie z życia Kielc (uroczystości rocznicowe, defilady, Marsze Szlakiem Kadrówki).
Unikalne są też fotografie krajoznawcze wykonane przez Henryka i jego syna Ryszarda (1936 – 2021), prezentujące piękno ziemi świętokrzyskiej sprzed niemal stu lat. Uchwycono na nich nie tylko krajobrazy czy zabytki, ale i mieszkańców kielecczyzny przy codziennych zajęciach.
Całość uzupełniają książki, karty pocztowe, albumy krajoznawcze i przedmioty codziennego użytku z okresu międzywojennego.