Jeden powstał już w ubiegłym roku w przejściu wieżowca przy ul. Warszawskiej. Drugi w kolejnym wieżowcu nabiera kolorów. Na tym nie koniec upiększania osiedli, którymi administruje Kielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa. W malowanie murali zaangażowane są Kluby Osiedlowe Polonez, Słoneczko i Miniatura.
Wszystko zaczęło się od osiedla Sandomierskiego, kiedy Rada Osiedla poprosiła o przywrócenie świetności jednej ze zniszczonych ścian.
- To był pierwszy projekt pilotażowy. Tam namalowaliśmy warzywa i postacie bajkowe, żeby zachęcić najmłodszych do jedzenia zdrowej żywności. Pomysł spodobał się na tyle, że administracja Sadów zaproponowała, żeby zrobić coś podobnego w przejściach w wieżowcach – opowiada Tomasz Kiek, kierownik Klubów Osiedlowych w Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Jesienią ubiegłego roku powstał pierwszy mural w przejściu wieżowca przy ul. Warszawskiej.
- Chcieliśmy skierować przekaz do małych dzieci. Namalowaliśmy postacie z kolorowanek, które przekonują na przykład, że wszystkie ziomki jedzą poziomki, czy że śmieszne minki to zasługa witaminki - mówi Tomasz Kiek.
Pomysł bardzo spodobał się mieszkańcom. Pojawili się nawet strażnicy nowych murali. Co widać, bo przez kilka miesięcy nikt ich nie zniszczył.
- Administracja zaproponowała, żebyśmy pomalowali także przejścia w kolejnych wieżowcach. Ten drugi mural powstaje w budynku obok boiska i ma zachęcać do uprawiania sportu. I tak na ścianach pojawili się Bolek i Lolek, którzy grają w kosza i piłkę nożną, Reksiu, Krecik na rowerze, Pszczółka Maja i Koziołek Matołek. Kolejne przejścia, na życzenie małych mieszkańców osiedla, ozdobią Minionki i Smerfy – dodaje Tomasz Kiek.
Pracownikom Klubów w przygotowaniu drugiego muralu pomagały także dzieciaki z przedszkola Montessori. Dzięki tej współpracy w wakacje na osiedlu Zagórska-Południe odbędą się warsztaty street art dla najmłodszych.
- Mamy też kolejne pomysły. Rada Osiedla poprosiła o znalezienie ściany w pobliżu Klubu Polonez, która zostanie pomalowana farbą tablicową. Dzięki temu będzie można po niej malować kredą – mówi Tomasz Kiek.
Murale to jeden z elementów działań Spółdzielni, które mają umilać mieszkańcom osiedli codzienność. W ubiegłym roku powstały kosze z napisami, kolejnych 40 już jest przygotowanych do montażu. Kilka tygodni temu ustawiono ławki z pozytywnymi hasłami.
- Wszystko łączy się w całość. Zamiast zdewastowanych przejść, teraz są fajne obrazki, jest kolorowo. Za chwilę można natknąć się na kosz czy ławkę, które życzą „Miłego dnia”. Tak myślę, że to może poprawić nastrój, a mieszkańcy chętniej identyfikują się z osiedlem. Widzą, że ktoś o tym myśli – podkreśla Tomasz Kiek.