Projektowanie budżetu na 2021 rok to dla samorządów bardzo ciężkie zadanie. Niepewna sytuacja związana z pandemią COVID-19 ma przełożenie na planowanie wydatków i przychodów również w Kielcach. Co jednak najważniejsze, żadna z już zaplanowanych inwestycji nie jest zagrożona.
Blisko 1 mld 587 mln zł – tak przedstawia się projekt budżetu Kielc na 2021 rok. Po stronie dochodów zaplanowano ponad 1 mld 460 mln zł, zaś po stronie wydatków prawie 1 mld 567 mln zł. Przygotowano go na podstawie parametrów makroekonomicznych, założonych przez Ministerstwo Finansów do projektu budżetu państwa na 2021 rok, a także wykorzystując historyczne dane Miasta Kielce.
- Jest on skonstruowany bardzo ostrożnie i stabilnie, jednak w samym wykonaniu jest budżetem trudnym do wykonania ze względu na nieprzewidywalność ze strony wpływających dochodów do Budżetu Miasta Kielce - mówi Skarbnik Beata Pawłowska.
Nadwyżka operacyjna w 2021 roku została zaplanowana na kwotę ok. 10 mln zł. Wpływ na to ma w dużej mierze trwająca pandemia, a co za nią idzie spadające przychody miasta.
- Na przykład - podatek od nieruchomości o ok. 1,6 mln zł, związane jest to z wprowadzeniem w tym trudnym okresie pandemii stawek preferencyjnych. Ponadto spadają nam dochody po stronie wpływów za bilety. To ok. 3 mln zł - przekonuje Skarbnik Miasta.
W wyniku pandemii niższe wpływy zanotowano także w zakresie m.in. wynajmu oraz dzierżawy lokali mieszkalnych i użytkowych, dochodów uzyskiwanych przez MOSiR czy za parkowanie w strefie płatnego parkowania. Jednocześnie wzrastają wydatki bieżące, związane m.in. z podwyższeniem płacy minimalnej, podniesieniem wynagrodzeń dla nauczycieli, wprowadzeniem Pracowniczych Planów Kapitałowych, a także kosztami utrzymania Dworca Autobusowego i Centrum Kształcenia Zawodowego czy gospodarowania odpadami.
Projekt budżetu na 2021 rok zakłada przeznaczenie ponad 224 mln zł na inwestycje, dzięki czemu wszystkie trwające inwestycje nie są zagrożone. Wpływ na tę kwotę ma również dobiegająca końca perspektywa unijna.
- Te zadania się kończą i dlatego jest tych środków mniej, bo przypomnę, że tam często było dofinansowanie 80% wkładu z Unii Europejskiej i 20% z budżetu własnego, stąd te inwestycje były dość wysoko ustawione - informuje Skarbnik Miasta.
Nadal nie jest znany ostateczny kształt nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej przez co ciężko przygotowywać projekty z ich wykorzystaniem. Miasto chce jednak pozyskiwać fundusze również z innych źródeł, zarówno rządowych, jak np. „Funduszu Inwestycji Lokalnych”, „Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej” czy „Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu”, jak i międzynarodowych, w tym Funduszy Norweskich.
- Musimy sobie zdać sprawę z jednego, że finansowanie inwestycji to finansowanie po 1. właśnie ze źródeł zewnętrznych i tu powinniśmy położyć największy nacisk, wszyscy, aby pozyskać tych środków jak najwięcej, a z drugiej strony to wkład własny. Czym zawsze był ten wkład własny? Wkład własny to nic innego jak kredyty - powiedziała Beata Pawłowska.
Zadłużenie na koniec 2020 roku planowane jest na poziomie 69% względem dochodów. Wzrost wobec roku ubiegłego wynika w dużej mierze z inwestycji, które zostały rozpoczęte i zapisane w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Ich zaniechanie wiązałoby się z koniecznością zwrotu środków unijnych, nierzadko z odsetkami. Ponadto w prognozie na lata 2017-2045 zapisane zostało pozyskanie w 2021 roku 45 mln zł z planowanej, przez poprzednie władze, sprzedaży gruntów w Obicach.
- Weźmy pod uwagę to, że w ostatnich latach właśnie realizując zadania m.in. z projektów unijnych musieliśmy je dofinansowywać w znacznej części. Zadania wpisane do Wieloletniej Prognozy Finansowej zostały niedoszacowane w wielu przypadkach, np. w przypadku ul. Witosa niedoszacowanie zadania to ok. 50 mln zł. W przypadku Teatru Kubuś niedoszacowanie to ok. 5,5 mln zł. To wszystko oczywiście generuje kredyt - tłumaczy Beata Pawłowska.
Władze Kielc zapewniają również, że są otwarte na propozycje radnych. Każda poprawka poddana będzie indywidualnej analizie.
- Jeśli będą takie możliwości budżetowe oczywiście będziemy się nad nimi pochylać i wprowadzać propozycje. Jeśli nie będzie takich możliwości mogą być one także wprowadzane w trakcie całego roku budżetowego, jeżeli pojawią się dodatkowe dochody, które zasilą ten budżet - mówi Skarbnik Pawłowska.
Projekt Budżetu Miasta na 2021 rok trafi pod obrady Rady Miasta Kielce na sesji zaplanowanej na 17 grudnia br.