Przy ul. Chęcińskiej mieszka od ponad 90 lat, doskonale zna Kielce i mieszkańców swojej okolicy. Pani Adolfa Sutowicz świętuje setne urodziny. Z okazji jubileuszu życzenia zdrowia i pomyślności jubilatce złożyli prezydent Kielc Bogdan Wenta oraz przewodniczący Rady Miasta Kielce Jarosław Karyś. Podczas wizyty pani Adolfie towarzyszył syn Zenon.
Pani Adolfa Sutowicz pochodzi z okolic Jędrzejowa, ale w wieku dziewięciu lat wraz z rodzicami i czwórką rodzeństwa przeprowadziła się do Kielc, gdzie zamieszkała przy ul. Chęcińskiej. Od dzieciństwa wykazywała zdolności plastyczne i w tym kierunku chciała się kształcić, spełnienie marzeń uniemożliwił wybuch wojny. Wraz z mężem Eugeniuszem mieli dwóch synów. Obecnie pani Adolfa jest babcią czterech wnuków i sześciorga prawnucząt, najmłodsza Liliana na trzy lata.
Jubilatka, jak sama podkreślała, pochodzi z długowiecznej rodziny, zarówno jej rodzice, jak i rodzeństwo dożyli sędziwego wieku. – Zawsze żyliśmy w zgodzie, we wzajemnym szacunku i tak jest również w rodzinach moich synów i wnuków. Bliscy często mnie odwiedzają i dbają o mnie, szczególnie syn Zenon. Kiedyś byłam bardzo aktywna społecznie, dlatego mogę liczyć również na znajomych. Cieszę się, że mam takich ludzi wokół – mówiła pani Adolfa.