Po kilku miesiącach uczniowie znów wrócili do szkół. Nauka stacjonarna prowadzona jest wg ścisłego reżimu sanitarnego. Każda z placówek przygotowała procedury obowiązujące na jej terenie.
Maseczki, przyłbice czy płyny do dezynfekcji stały się dziś już naszą codziennością. Nie może więc dziwić, że ścisłe zasady sanitarne obowiązują również w szkołach, do których 1 września wrócili uczniowie. Na mocy wytycznych Ministerstwa Edukacji Narodowej, dyrektorzy wszystkich placówek oświatowych przygotowali procedury obowiązujące na ich terenie.
- Staramy się tak zorganizować pracę w szkole, żeby dzieci czuły się w niej w miarę normalnie, a przede wszystkim bardzo bezpiecznie – mówi Joanna Wójcik, wicedyrektor SP nr 2 w Kielcach.
Dla przykładu, w Szkole Podstawowej nr 2 w Kielcach, ograniczono wejście na teren placówki dla rodziców i osób trzecich. Dzieci, po przyjściu do szkoły przebierają się w szatni, skąd odbiera je nauczyciel lub inny pracownik, który pilnuje również, aby uczniowie dbali o higienę rąk. Sale lekcyjne mają być wietrzone po każdych zajęciach. Podobne zasady obowiązują na terenie innych placówek oświatowych w Kielcach.
- Nadal jeszcze będziemy pracować np. nad planem lekcji, żeby zrobić go tak, aby uczniowie jak najmniej przemieszczali się po budynku szkolnym. Udało się to w 100%, jeśli chodzi o klasy młodsze. W przypadku klas starszych wymaga to dopracowania - informuje Joanna Wójcik.
Szkoły przypominają, że w lekcjach mogą uczestniczyć wyłącznie dzieci zdrowe, nie wykazujące objawów chorób zakaźnych. W przypadku stwierdzenia u ucznia niepokojących symptomów, jest on izolowany, a rodzice są niezwłocznie o tym fakcie informowani.