W środę, 12 lipca hołd ofiarom hitlerowskiej zbrodni złożyły rodziny zamordowanych, świadkowie wydarzeń, a także przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, służb mundurowych, kombatanci i harcerze. 12 i 13 lipca 1943 roku Niemcy w odwecie za pomoc niesioną partyzantom i przynależność do oddziałów Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich, otoczyli wieś i spalili ją, brutalnie mordując ponad 200 mieszkańców Michniowa, w tym kobiety i dzieci. Najmłodsza ofiara miała zaledwie 9 dni.
W uroczystościach przy Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich i uhonorowaniu pamięci zamordowanych uczestniczyli prezydent Kielc Bogdan Wenta, przewodniczący Rady Miasta Jarosław Karyś i dyrektor Kancelarii Prezydenta Sławomir Stachura.
W rocznicę pacyfikacji Michniowa, 12 lipca obchodzony jest Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej. Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie, upamiętnia 817 polskich wsi spacyfikowanych przez Niemców. Uroczystości rozpoczęła msza w intencji pomordowanych przez Niemców mieszkańców wsi Michniów oraz wszystkich mieszkańców wsi polskich, zamordowanych i poległych za Ojczyznę. Eucharystii przewodniczył ordynariusz Diecezji Kieleckiej ks. biskup Jan Piotrowski.
W Michniowie w dniach 12 i 13 lipca 1943 r. miały miejsce dramatyczne wydarzenia. W ciągu dwóch dni Niemcy wymordowali 204 osoby. Pierwszego dnia zginęli mężczyźni, a drugiego całe rodziny, w tym kobiety i dzieci. Najmłodszą ofiarą pacyfikacji był Stefanek Dąbrowa, wrzucony przez niemieckiego żandarma do płonącej stodoły – miał zaledwie dziewięć dni. Miejscowość została ograbiona i spalona. Ocalałym mieszkańcom zabroniono odbudowy wsi i uprawiania pól. Była to zemsta Niemców za pomoc partyzantom. Wieś współpracowała ze zgrupowaniem Jana Piwnika „Ponurego”, udzielając żołnierzom schronienia i dając wyżywienie.
Szczątki zamordowanych spoczywają w zbiorowej mogile, na której zaraz po wojnie postawiono kamienną tablicę z nazwiskami ofiar. Od 2018 r., 12 lipca obchodzone jest święto państwowe – Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej.