Drzewo zgodnie z planem rewaloryzacji parku, ze względu na stan zdrowotny przeznaczone zostało do usunięcia.
Ze względu na sentyment, jakim darzą to drzewo mieszkańcy Kielc, decyzja o usunięciu wierzby została wstrzymana do czasu wykonania dodatkowej, niezależnej od już zgromadzonej dokumentacji, ekspertyzy.
- Dostrzegam, jak dużym sentymentem kielczanie darzą wierzbę nad zachodnim brzegiem stawu w Parku Miejskim. Z tego powodu zapewniam, że doskonale rozumiem emocje, jakie wzbudził plan rewaloryzacji parku, w którym - ze względu na stan zdrowotny - ujęto usunięcie tego drzewa. Dlatego chciałbym przede wszystkim uspokoić mieszkańców Kielc. Podjęliśmy decyzję o zaniechaniu usunięcia wierzby do czasu wykonania dodatkowej ekspertyzy - mówi prezydent Bogdan Wenta.
Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółowym opisem dotyczącym tego drzewa.
W oparciu o dokumentację rewaloryzacji parku, jedna z rosnących nad stawem wierzb została przeznaczona do usunięcia, ponieważ na konarach drzewa widoczne są liczne owocniki grzyba z gatunku czyreń ogniowy, który powodujące białą zgniliznę. Jej efektem jest rozkład struktury drewna i znaczne osłabienie wytrzymałości mechanicznej. Początkowo grzyb może powodować wewnętrzny rozkład bez specjalnych oznak na zewnątrz. W przypadku tego egzemplarza, duże wgłębne ubytki widoczne na konarach i liczne owocniki grzyba świadczą o zaawansowanym rozkładzie.
Taka sytuacja, w kontekście tego, że trawnik pod drzewem jest użytkowany przez mieszkańców, może stanowić realne zagrożenie dla życia i zdrowia przebywających tam osób. Z tego powodu ten teren będzie musiał zostać zabezpieczony.
Należy dodać, że kilkanaście lat temu rosnące nad stawem wierzby ucierpiały od wichury, która powyłamywała część konarów i gałęzi. Ze względu na zagrożenie, musiały zostać drastycznie przycięte.
Wierzby nad zachodnim brzegiem parku to wierzby nagrobne „Chrysocoma”. Ozdobna odmiana powstała z krzyżówki wierzby babilońskiej i białej. Jej wartością dekoracyjną są długie, sięgające ziemi żółto wybarwione pędy. Poza niewątpliwymi walorami, wadą wierzb jest podatność na choroby grzybowe, które w początkowej fazie powodują opadanie drobnych pędów. Jako drzewo krótkowieczne, o miękkim drewnie, w przypadku infekcji grzybowej podatna jest na rozkład drewna.
- W kontekście widocznych symptomów fitopatologicznych, ocena stanu drzewa wydaje się oczywista, jednak ze względu na wątpliwości części mieszkańców i sentyment kielczan do tego miejsca, postanowiliśmy zlecić dodatkową, niezależną od już zgromadzonej dokumentacji, ekspertyzę - podkreśla prezydent.
Miejsce, w którym rosną wierzby, ma zachować swoją dotychczasową funkcję - możliwość piknikowania na trawie. W pobliżu tego terenu (północna część stawu) projekt zakłada wprowadzenie nowych nasadzeń, które uatrakcyjnią ten lubiany przez mieszkańców fragment parku, podnosząc jego walory estetyczne i przyrodnicze.