- Od pierwszej lekcji było widać, że ten chłopak ma talent – wspomina Anna Budnicka, trenerka Krzysztofa Jarosa. To on oczarował jury i widzów swoim tańcem i wygrał 13. edycję programu „Mam Talent!”.
Mistrzyni i uczeń. Anna Budnicka i Krzysztof Jaros opowiadają o swojej wspólnej pracy i pasji do tańca. Jak doszło do ich spotkania, jak przebiegały pierwsze treningi, a ostatnio praca nad choreografią do talent show.
- Taniec jest dla mnie wszystkim, kocham go. Gdy tańczę czuje się szczęśliwy i spełniony. Taniec kształtuję mnie jako człowieka i z tego jestem dumny – mówi Krzysztof Jaros.
Dziewiętnastoletni Krzysztof Jaros pochodzi z Chęcin. Jego przygoda z tańcem zaczęła się od przedszkolnych występów, gdy jako pięciolatek stworzył choreografię na dzień mamy. Rodzice dostrzegli jego talent i zapisali go na zajęcia. Wtedy nie myślał, że taniec wypełni jego życie. Dopiero gdy w wieku 15 lat trafił do Szkoły Tańca Kieleckiego Teatru Tańca i spotkał Annę Budnicką, poczuł miłość do sztuki tańca.
- W programie „Mam talent!” chciałem pokazać, że taniec jest dla wszystkich. Jestem szczęśliwy, że ludzie chcieli zrozumieć ten mój świat, chcieli na chwile zatrzymać się przed telewizorem i poczuć co chce opowiedzieć w swoim tańcu – mówi Krzysztof Jaros.
Obecnie Krzysztof Jaros jest studentem Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Kształci się na kierunku taniec współczesny. - Jestem pewien, że taniec będzie obecny w moim życiu już zawsze. Ponieważ nie wyobrażam sobie, że mógłbym robić coś innego – przyznaje Krzysztof Jaros.