W piątek, 30 czerwca o godz. 9.00 w Sali Konferencyjnej im. Stefana Artwińskiego rozpoczęła się absolutoryjna sesja Rady Miasta Kielce. Na początku obrad kieleccy radni wysłuchali wystąpienia prezydenta Kielc Bogdana Wenty dotyczącego wykonania budżetu za rok 2022.
PRZEMÓWIENIE PREZYDENTA BOGDANA WENTY NA SESJI ABSOLUTORYJNEJ ZA 2022 ROK
Szanowny Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Drodzy Goście, a przede wszystkim Szanowni Mieszkańcy Kielc.
Spotykamy się dzisiaj na sali sesyjnej, by rozmawiać o podsumowaniu roku budżetowego, o tym, co udało się osiągnąć w mieście w trakcie 2022 roku, a także, by podjąć decyzję w sprawie udzielenia votum zaufania dla prezydenta miasta.
Pamiętając dobrze atmosferę i rozstrzygnięcia przy poprzednich spotkaniach od razu zaznaczę, że mam świadomość, iż podejmowane dzisiaj decyzje nie będą wyłącznie efektem lektury Raportu o stanie gminy za 2022 rok i Sprawozdania z wykonania budżetu. Mam jednak nadzieję, że w poczuciu odpowiedzialności za miasto odbędzie się rzeczowa dyskusję na temat kondycji, w której się jako samorząd wszyscy znajdujemy.
Kiedy mowa jest o zaufaniu, w mniejszym stopniu zajmujemy się obiektywną analizą wszystkich czynników, które mają wpływ na rozwój miasta. Chętniej odnosimy się do emocji, a także tych politycznej natury.
Szanowni Państwo,
Komu służymy? Dla kogo na co dzień pracujemy? Czyje realizujemy zadania? Z mojej perspektywy i sądzę, że z Państwa, odpowiedź jest oczywista - robimy to dla mieszkańców, dla kielczan, dla osób, które właśnie z tym miejscem wiążą swoją teraźniejszość i przyszłość. To powinien być dla nas wszystkich najważniejszy punkt odniesienia i to powinno być najważniejszym źródłem zaufania, którym jesteśmy obdarzani - zarówno w dniu wyborów, jak i każdego dnia naszej służby na rzecz mieszkańców.
Tymczasem, nie tylko zresztą w Kielcach, przeżywamy bardzo poważny kryzys społecznego zaufania. Pandemia Covid-19 zmuszała nas do samoizolacji i traktowania nawet najbliższych członków rodziny jako źródła zagrożenia. Zbrojna napaść Rosji na Ukrainę, z której skutkami mierzymy się od lutego ubiegłego roku, pokazała, jak nietrwałe są normy prawa międzynarodowego. Jeśli zaś przypomnimy sobie jak szybko zmieniały się w ubiegłym roku przepisy podatkowe, to uzmysłowimy sobie, jak niestabilne może być także prawo krajowe. Przy rosnącej inflacji z miesiąca na miesiąc obserwujemy jak na wartości tracą nasze oszczędności. A jeśli ich nie posiadamy, to widzimy, jak coraz trudniej zapewnić zaspokojenie podstawowych ludzkich potrzeb. Dołóżmy do tego jeszcze potęgującą się polaryzację polityczną oraz rosnący brak wiary w dobre intencje rządzących na każdym szczeblu władzy publicznej.
Co otrzymamy w efekcie? Niepewność, niepokój, poczucie zagrożenia, potrzebę zamknięcia się i nieufność do wielu form społecznego zaangażowania. Albo przy przekroczeniu pewnego progu wrażliwości - opór, protest i radykalizację nastrojów.
Czy tu, w Kielcach, możemy się temu przeciwstawić? Czy w naszym mieście możemy wysłać sygnał, że możliwe jest inne podejście? Mam nadzieję, że dzisiejsza dyskusja to potwierdzi. Wierzę bowiem głęboko, że nam wszystkim, bez względu na to, skąd się wywodzimy i jakie ugrupowania polityczne aktualnie reprezentujemy, zależy na rozwoju naszego miasta i tworzeniu jak najlepszych szans rozwojowych dla jego mieszkańców. Że wszyscy zgadzamy się co do tego, że Kielce mogą być silne siłą swoich obywateli, że mogą rozwijać się przy wykorzystaniu ich dobrej energii i potencjału. I że dla osiągnięcia tego celu potrafimy ze sobą współdziałać.
To współdziałanie jest potrzebne tym bardziej, im trudniejsze są okoliczności w których funkcjonujemy. Nie ukrywamy ich istnienia i konsekwencji. Od marca 2020 roku do maja 2022 roku, przez 26 miesięcy, funkcjonowaliśmy z obostrzeniami w warunkach epidemii COVID-19. Do początku tego roku na terenie Kielc i powiatu kieleckiego zachorowało prawie 57 tysięcy osób. Statystycznie to 14 procent - co siódma osoba. Ponad tysiąc z nich zmarło. Pandemia ograniczyła nasze możliwości rozwoju, zmusiła nas do ogromnych wydatków, ale przede wszystkim doprowadziła do izolacji wielu grup społecznych, szczególnie tych najsłabszych.
Powrót do aktywności, do dawnych nawyków, nadrabianie luki edukacyjnej, która powstała w tym czasie, nie jest jeszcze zakończone i potrwa wiele miesięcy.
Gdy wydawało się nam, że najgorsze mamy już za sobą, nasz sąsiad - Ukraina - został zaatakowany przez Rosję. Konsekwencje tej wojny - od pierwszych dni jej trwania, w lutym ubiegłego roku - postawiły nas przed niespotykanymi wcześniej wyzwaniami. W Kielcach pojawiło się prawie 5 tysięcy uchodźców, przede wszystkim kobiet z dziećmi. Bez pieniędzy, najbardziej niezbędnych rzeczy i dachu nad głową. Ze strachem o najbliższych, którzy musieli pozostać w Ukrainie.
Dzięki bezprecedensowemu zaangażowaniu mieszkańców Kielc, dzięki olbrzymiej aktywności organizacji pozarządowych w mieście - ze Stowarzyszeniem Integracja Europa - Wschód na czele - żadna z tych osób nie została pozostawiona bez pomocy. Miasto w tym czasie wzięło na siebie rolę koordynatora wsparcia.
Nie czekając na wprowadzenie specjalnych przepisów, udostępniliśmy nasze zasoby. Jednym z pierwszych punktów gromadzenia pomocy oraz udzielania wsparcia stał się Pałacyk Zielińskiego, kolejne takie punkty uruchamiano w placówkach edukacyjnych na terenie całego miasta. Miasto przekazało również na ten cel lokal przy ul. Paderewskiego, biorąc na siebie koszty jego utrzymania. Miejsce to stało pierwszym centralnym ośrodkiem zebranej pomocy humanitarnej. Aby system koordynacji działań był skuteczny i spełniał swoje funkcje, powołany został Pełnomocnik Prezydenta ds. działań miasta na rzecz Obywateli Ukrainy oraz Zespół ds. koordynacji działań i pomocy humanitarnej dla z Ukrainy.
We współpracy ze służbami wojewody świętokrzyskiego uruchomiony został punkt skoordynowanej pomocy dla uchodźców na dworcu autobusowym w Kielcach. Działał on całodobowo z dostępem do tłumaczy języka ukraińskiego i rosyjskiego. Uruchomiona została telefoniczna infolinia, dzięki której można uzyskać niezbędne informacje dla osób przyjeżdżających z Ukrainy do Kielc.
Na prośbę wojewody świętokrzyskiego udostępniono i przygotowano do funkcji tymczasowego ośrodku pobytu dla 150 osób Halę Sportową przy ulicy Warszawskiej. Miasto przekazało również do dyspozycji Wojewody miejsca tymczasowego pobytu dla uchodźców – Hotele MOSIR - Maraton i Stadion oraz budynek po byłej Szkole Podstawowej nr 8.
Dla zapewnienia zakwaterowania i wyżywienia dla obywateli Ukrainy zaangażowano środki Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, w tym pozyskane w ramach realizacji projektu „Świętokrzyskie dla Ukrainy”, w którym partnerem wiodącym jest Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego. To wsparcie jest nadal kontynuowane, a warto dodać, że na terenie miasta, przy ulicy Żeromskiego, działa Centrum Pomocy Uchodźcom - jedyna taka placówka w województwie świętokrzyskim.
W publicznych i niepublicznych placówkach edukacyjnych w Kielcach kształciło się przez ostatni rok szkolny 1750 uczniów i przedszkolaków.
Kielce stały się nie tylko gościnnym miejscem dla wojennych uciekinierów, ale miastem, które nie pozostawiło bez pomocy swojego wieloletniego partnera - Winnicy. Mimo oddalenia od linii frontu zmagającej się z atakami rakietowymi i bombowymi, niszczeniem infrastruktury krytycznej, odcinaniem od energii elektrycznej i od zaopatrzenia w ciepło.
Dzięki bezpośrednim kontaktom z merem Siergiejem Morgunowem mogliśmy bardzo precyzyjnie określić listę najważniejszych potrzeb. Do Winnicy od początku wojny wysłanych zostało 15 tirów z pomocą humanitarną - około 180 ton pomocy.
W transportach znalazły się: żywność, leki, środki opatrunkowe, specjalistyczny sprzęt medyczny, chemia gospodarcza, odzież, artykuły dziecięce, karma dla zwierząt, pościel, śpiwory, karimaty, koce, baterie, powerbanki, latarki, płyny dezynfekcyjne, woda, łóżka polowe i szpitalne, drony. Także dwa autobusy Solaris Urbino dzięki wsparciu MPK.
Kielecki Park Technologiczny stał się swoistym hubem logistycznym zapewniającym przestrzeń do magazynowania asortymentu w zależności od deklarowanych potrzeb, a następnie organizacji transportu. W przepakowywaniu darów pomagali pracownicy KPT oraz wolontariusze.
W przygotowanie transportów włączyły się kieleckie firmy i ich zagraniczni kooperanci – z Niemiec, Szwecji, Anglii, Słowenii, Włoch, instytucje miejskie, przedszkola, szkoły i uniwersytety, samorządy, organizacje pozarządowe oraz mieszkańcy Kielc. W tym gronie znalazły się choćby takie firmy jak: Barlinek, Raben, DS Smith, Industria, Vive, Schwartz Technologies, Utech, AnnaBud, Alma Alpinex oraz wiele innych. Uruchomiliśmy także nasze kontakty we Frankenbergu, Gothcie i Flensburgu, dzięki czemu mogliśmy skierować na Ukrainę dodatkowe wsparcie.
To zaangażowanie zostało docenione nie tylko w Polsce. Na moje ręce podziękowania składała mieszkańcom Kielc Ambasada Stanów Zjednoczonych, wielokrotnie, także w ostatnim tygodniu przy okazji Święta Kielc, swą wdzięczność wyrażał mer Winnicy Siergiej Morgunow, a podczas pamiętnego przemówienia prezydenta Wołodymira Zełenskiego w Radzie Najwyższej Ukrainy Kielce wymienione zostały jako jedno z 20 miast najbardziej zaangażowanych w niesienie pomocy.
Te działania nie byłyby możliwe, gdyby nie olbrzymie zaangażowanie i hojność naszych mieszkańców, samych kielczan oraz aktywność organizacji pozarządowych naszego miasta. Pozytywna energia, które temu towarzyszyła przyczyniała się również do wzmocnienia wsparcia, które skierowane zostało dla ofiar wojny. Z tego miejsca bardzo wszystkim serdecznie dziękuję. Jeżeli Państwo pozwolicie. Pan Sergiej Morgunov mer miasta Winnica przekazał nam flagę, na której są podpisy oddziałów, które broniły Bachmutu, dzięki między innymi wsparciu humanitarnemu i wyposażeniu. Prosił, abym ręce Pana Przewodniczącego przekazał ją Radzie Miasta w podziękowaniu za decyzje, które rada podejmowała.
Wojna w Ukrainie przyniosła niestety także innego rodzaju konsekwencje. Skokowy wzrost cen energii, wysoką inflację i znaczący wzrost kosztów codziennego funkcjonowania. Obserwowaliśmy w ubiegłym roku jak ceny 12 miesięcznych kontraktów na dostawy energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii wzrosły w Polsce pięcio- czy nawet sześciokrotnie. Ustawowe ograniczenie tych podwyżek do kwoty 785 złotych za MWh (megawatogodzinę) oznaczało w istocie wzrost kosztów energii o kilkadziesiąt procent. Znacząco wzrosły także koszty usług transportowych, w tym komunikacji publicznej, za którą jesteśmy odpowiedzialni jako miasto. Zmusiło nas to do waloryzowania umów z przewoźnikiem i zmiany kwot wcześniej przewidzianych dla nowego kontraktu.
Na to wszystko nakładają się skutki decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu ogólnopolskim. Zmiany przyjęte w ramach tzw. „Polskiego Ładu” miały w intencji ustawodawcy przynieść ulgę obywatelom i spowodować, że zapłacą niższy podatek od dochodów osobistych. Rząd podkreślał to w kampanii promocyjnej, że na kontach Polaków pojawił się zwrot nadpłaconego podatku. Nie wspomniał jednak, że największą cenę płacą za to samorządy, do których miała trafić istotna część pieniędzy z podatku dochodowego. Dla samych Kielc, jak już informowaliśmy w zeszłym roku, ta strata oznacza w tym roku kwotę 55 milionów złotych mniejszego wpływu do budżetu.
Zmniejszające się wpływy zderzają się z rosnącymi wydatkami bieżącymi. Wzrost minimalnego wynagrodzenia w Polsce zwiększył nasze obciążenia o 30 milionów złotych, z kolei utrzymujące się wysokie stopy procentowe ustalane przez Radę Polityki Pieniężnej sprawiły, że koszt obsługi zadłużenia miasta wzrósł do wysokości 79 i pół miliona złotych. Przypominam, że jeszcze pod koniec 2021 roku ta pozycja w budżecie wynosiła 14 milionów. W ciągu zaledwie jednego roku mamy więc wzrost o ponad 65 milionów.
Pokrywamy po raz kolejny z rzędu różnicę między otrzymywaną subwencją oświatową a realnymi kosztami utrzymania szkół i placówek edukacyjnych w mieście. W tym roku przeznaczamy na ten cel niebagatelną kwotę prawie 148 milionów złotych.
O trudnej sytuacji finansowej mówimy zresztą nie tylko my, ale także inni samorządowcy. Prezydenci, burmistrzowie i wójtowie gmin, którzy spotkali się w Kielcach we wrześniu ubiegłego roku na konferencji samorządowej poświęconej dochodom samorządów, analitycy Związku Miast Polskich przedstawiający kolejne wyliczenia spowodowanych przez zmiany podatkowe strat, które mają w całym kraju przekroczyć 27 miliardów złotych i w najwyższym stopniu dotykać miast na prawach powiatu - czyli dokładnie takich jak Kielce.
Samorząd terytorialny od wielu lat jest przez państwo obciążany zadaniami, za którymi nie idzie wystarczające dofinansowanie. Symbolicznym, choć nie jedynym, dowodem na to jest rezygnacja z wypłacenia w 2023 roku subwencji rozwojowej dla samorządów.
Szanowni Państwo,
Mówiąc o tym, przedstawiam te wyliczenie nie po to, żeby się skarżyć. Tylko po to, żeby przedstawiać realia, w których przychodzi nam funkcjonować. Również dlatego, żeby pokazać, że mimo tego przez cały czas wypełniamy nasze zobowiązania. Zarówno te nałożone przez ustawę o samorządzie gminnym i powiatowym, jak i te przyjęte w poprzednich kadencjach wobec instytucji finansowych.
Pozostajemy wiarygodnym partnerem dla mieszkańców, rządu, banków i posiadaczy naszych obligacji. Dowodem na to niech będzie udana emisja obligacji miejskich przeprowadzona na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Podkreślam to wszystko, bo z dużym niepokojem obserwuję, jak łatwo zniszczyć to zaufanie nieodpowiedzialnymi oskarżeniami. Wypowiadając się o naszej kondycji finansowej powinniśmy wszyscy zachować dużą odpowiedzialność. Tym bardziej, że wszystkie dotyczące niej decyzje podejmowane są tu, w tym miejscu przez Radę Miasta i to radni mają kompetencję do decydowania o sposobie wydawania pieniędzy, jak i o możliwych działaniach oszczędnościowych.
Taka odpowiedzialność potrzebna jest nie tylko w odniesieniu do zaufania, jakim nas mogą obdarzać instytucje finansowe, ale przede wszystkim w relacji z mieszkańcami. Tym bardziej, że nie pozostawiamy bez opieki osób najsłabszych, dbamy o jakość edukacji naszych dzieci i mimo, że te zadania pochłaniają dużą część naszych środków, nie rezygnujemy z działań o charakterze inwestycyjnym. Wciąż podejmujemy także starania o przyciąganie do miasta nowych inwestorów.
Jak wszyscy wiemy, trudna sytuacja gospodarcza na świecie nie pozwoliła na rozpoczęcie prac przy budowie fabryki firmy Cromodora Wheels, ale pozostajemy w stałym, dobrym kontakcie z włoskim inwestorem, który, co trzeba podkreślić nie wycofał się z pomysłu ulokowania w mieście przedsięwzięcia wycenianego na ok. 200 milionów euro.
Pod koniec 2021 roku zmieniła się sytuacja własnościowa innego znaczącego obszaru, gdzie mogą pojawiać się nowe aktywności gospodarcze - terenu po dawnym Browarze Belgia. We współpracy z nowym właścicielem tego obszaru - to prawie 80 hektarów powierzchni - rozpoczęliśmy pracę nad zmianami planu zagospodarowania przestrzennego, tak by możliwe było jak najlepsze wykorzystanie tej przestrzeni. Jeśli istniejące tempo prac zostanie zachowane, Rada Miasta będzie mogła podejmować rozstrzygnięcia w tej sprawie w listopadzie tego roku.
Kontynuujemy wykupy gruntów na innym, potencjalnym obszarze inwestycyjnym, w okolicy ulicy Batalionów Chłopskich w Niewachlowie. Miasto chce wziąć na siebie ciężar poprawy infrastruktury drogowej, tak by dogodnie można było wykorzystywać ten teren do działań inwestycyjnych.
O kluczowych decyzjach w sprawie finansowania naszego rozwoju, które zapadły na początku 2022 roku, mówiłem już w roku ubiegłym. Rozstrzygano wówczas kształt Kontraktu Programowego dla Województwa Świętokrzyskiego. Potwierdzono go na początku grudnia 2022 roku, kiedy to Komisja Europejska zaakceptowała założenia Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Świętokrzyskiego. Wciąż jednak nie zostały na szczeblu centralnym spełnione warunki podstawowe, które warunkują uruchomienie tych środków, ale wyrażam głęboką nadzieję, że ta przeszkoda zostanie pokonana, a fundusze europejskie, które od prawie już 20 lat są głównym źródłem finansowania inwestycji, także w Kielcach, będą wykorzystywane również w kolejnej dekadzie.
Tym bardziej, że już na etapie wstępnego planowania, udało się zabezpieczyć dla Kielc prawie 73 miliony euro, czyli ponad 320 milionów złotych. Zagwarantowano dzięki temu pieniądze m.in na realizację strategii terytorialnej Kieleckiego Obszaru Funkcjonalnego, rozwój Kieleckiego Parku Technologicznego, Gminny Program Rewitalizacji uwzględniający m.in przebudowę Placu Wolności, kompleksową modernizację Zespołu Szkół Ekonomicznych przy ul. Langiewicza, ale przede wszystkim zapewniono środki na wzmocnienie zielonej transformacji miasta z jego zielonym kręgosłupem, czyli Doliną Silnicy, a także innymi obszarami cennymi przyrodniczo - Ogrodem Botanicznym, Parkiem Staszica czy terenem Geonatury.
Pamiętamy także o znaczącym wsparciu, które udało się nam pozyskać z rządowego Programu Inwestycji Strategicznych. W ubiegłym roku zapadły decyzje o przekazaniu do Kielc 67 milionów złotych. Dzięki przekazanemu już wcześniej dofinansowaniu rozpoczęliśmy Zieloną Rewitalizację Zabytkowego Śródmieścia Kielc. Te środki służą nam także do przebudowy układu drogowego wokół Świętokrzyskiego Centrum Onkologii i Szpitala Wojewódzkiego.
Inwestycje, które planujemy i dla których staramy się zagwarantować dofinansowanie wpisują się w długofalowy plan rozwoju miasta. 9 czerwca ubiegłego roku, dzięki decyzji Rady Miasta, przyjęliśmy Strategię Rozwoju Miasta Kielce 2030+ w kierunku Smart City. Zanim dokument ten został uchwalony przeprowadzono rozbudowane konsultacje społeczne. Zgłoszono w ich trakcie prawie 500 uwag i pomysłów, a głos obywateli, w który się wsłuchujemy uważnie, pozwolił na lepsze dopasowanie tego dokumentu do realnych potrzeb.
Dla realizacji tego celu przystąpiliśmy do wdrożenia Inteligentnego Systemu Transportu Zbiorowego. Ale zaznaczam, projekt tego przedsięwzięcia powstał jeszcze w trakcie kadencji mojego poprzednika, a jego realizacja przez hiszpański podmiot, który zwyciężył w przetargu, wciąż napotykała na przeszkody w realizacji. Głównym celem tego działania jest poprawa funkcjonowania komunikacji zbiorowej, w taki sposób, by autobusy przejeżdżały przez skrzyżowania w płynnym systemie ograniczającym przestoje. Łącznie w całym mieście przeprowadzono albo zaplanowano zmiany na 60 skrzyżowaniach.
W czerwcu ubiegłego roku ruszyły roboty na ul. Wojska Polskiego od ronda Czwartaków do granicy miasta.
W ubiegłym roku zakończyła się przebudowa ul. Zagnańskiej od ul. Witosa do granic miasta, wyremontowano ulicę Ogrodową i aleję Szajnowicza-Iwanowa. Dzięki przebudowie śródmiejski charakter zyskały ul. Słowackiego i Cicha. W ramach programu „Peryferia” wyremontowano ul. Prostą od Cedzyńskiej do Zagórskiej oraz fragment ul. Wydryńskiej.
Bardzo dużą wagę przykładamy do realizacji inwestycji wybranych przez kielczan w dorocznej odsłonie Budżetu obywatelskiego. To doskonały sposób na włączanie mieszkańców we współdecydowanie
o wspólnej przestrzeni i bardzo dobra okazja do zobaczenia, jak układają się priorytety inwestycyjne mieszkańców. W wielu przypadkach, szczególnie u młodszych osób, zabieganie o określony wybór jest pierwszym przejawem aktywności obywatelskiej.
Szanowni Państwo,
I choćby z tych powodów nie powinniśmy rozważać pojawiających się w przestrzeni publicznej głosów, że z Budżet obywatelski powinniśmy zrezygnować. A uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyć na inne cele. Jeśli chcemy, żeby Kielce były naprawdę miastem swoich obywateli powinniśmy stwarzać im szanse do współtworzenia przestrzeni publicznej, co nie zawsze jest proste.
Wystarczy spojrzeć na nasadzenia nowych drzew, boiska sportowe w Parku Dygasińskiego, skatepark na Kadzielni czy pumptrack w Parku Baranowskim, żeby zobaczyć, że mieszkańcy Kielc dobrze potrafią wskazywać na swoje potrzeby i miejsca ich realizacji.
Dialog z mieszkańcami prowadzony jest zresztą nie tylko poprzez instytucję Budżetu obywatelskiego. W ubiegłym roku uruchomiliśmy nową, nowoczesną stronę internetową, udoskonalając możliwości kontaktu mieszkańców ze służbami miejskimi. Oddaliśmy do użytku także aplikację „UlepszaMy Kielce”, dzięki której każdy może szybko zgłosić każdą usterkę zauważoną w infrastrukturze miasta. Dzięki niej powstała na przykład mapa miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych. Warto też zauważyć, że projekt „UlepszaMy Kielce” został wyróżniony Nagrodą Specjalną Ministra Cyfryzacji w ramach nagrody Skrzydła IT w Administracji.
Największą satysfakcję z działań realizowanych przy aktywnym wsparciu mieszkańców i podmiotów społecznych w mieście jest miejski program wsparcia do zapłodnienia metodą in-vitro. Pamiętają Państwo zapewne doskonale wszystkie obawy, które wygłaszane były na tej sali. Szczęśliwie udało się przekonać niezdecydowanych i Miasto przy wspólnych decyzjach podjęło finansowanie programu in-vitro. W ubiegłym roku mogliśmy się cieszyć z urodzin pierwszego dziecka, poczętego dzięki temu wsparciu. Do chwili obecnej urodziło się dzięki niemu trzydzieścioro sześcioro dzieci - 20 dziewczynek i 16 chłopców. A czekamy na pojawienie się na świecie kolejnych osiemnaściorga.
Uruchomiliśmy od dawna oczekiwany i postulowany „Kielecki Rower Miejski”. Zakłócenia w światowych łańcuchach dostaw sprawiły, że pojawił się on nieco później niż się spodziewaliśmy. To, że było to potrzebne przedsięwzięcie, pokazują pierwsze statystyki wykorzystywania miejskich rowerów. Do końca listopada ubiegłego roku przejechano na nich ponad 22 tysiące kilometrów i jak wiemy w tym roku także cieszy się ogromną popularnością.
Dużą wagę przykładamy do rozbudowy szkolnej infrastruktury sportowej. W toku dzisiejszej dyskusji usłyszę zapewne zarzuty, że zrezygnowaliśmy z planu rozbudowy Hali Legionów. Ale Państwo byli informowani i zdajecie sobie sprawę, że przy obecnych kosztach nie mogliśmy podjąć innej decyzji. Kiedy składaliśmy w 2019 roku do Ministerstwa Sportu projekt rozbudowy obiektu do pojemności ponad 6 tysięcy miejsc, szacowany koszt wynosił 56 milionów złotych. Przez dwa lata, bez podejmowania jakiejkolwiek decyzji, ten wniosek przeleżał w ministerialnej szufladzie. Kiedy go w końcu odkurzono i zapowiedziano, że Ministerstwo przekaże 28 milionów złotych, realny koszt tej rozbudowy wynosił już ponad 120 milionów. Nie otrzymaliśmy gwarancji, wiedząc jaka jest całkowita wartość środków przygotowanych przez Ministerstwo Sportu na cały kraj, że Ministerstwo pokryje 50 procent tej sumy.
Rozpoczęliśmy za to budowę wielofunkcyjnej hali przy I Liceum Ogólnokształcącym im. Stefana Żeromskiego. Oprócz sali sportowej uczniowie będą mieli do dyspozycji kompleksowo wyposażoną salę fitness, sanitariaty oraz dodatkowe pomieszczenia dydaktyczne. Budowa jest już mocno zaawansowana, a uczniowie mają korzystać z nowej infrastruktury od początku nowego roku szkolnego. Ta inwestycja kosztowała budżet miasta 10 milionów złotych, przy wsparciu Ministerstwa Sportu w wysokości niespełna 3 milionów.
Dzięki znaczącemu zaangażowaniu naszych własnych środków zmodernizowaliśmy Stadion Lekkoatletyczny na Pakoszu. Obiekt spełnia już wszystkie wymogi Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Całkowity koszt to 7,5 mln zł, przy czym wkład własny miasta to 5 mln zł. Ze środków własnych miasta udało się także wybudować kompleks boisk ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Kredowej, w miejsce starego, betonowego obiektu.
W oświatę staramy się inwestować nie tylko poprzez poprawę sportowej infrastruktury. Jako priorytet w kształceniu przyjęliśmy wzmacnianie kompetencji językowych. W części szkół wprowadziliśmy nauczanie dwujęzyczne. Odbywa się już ono w Szkole Podstawowej nr 13 i w Szkole Podstawowej nr 28, a także w kieleckich liceach - VI LO im. Juliusza Słowackiego, III LO im. Cypriana Kamila Norwida, a od nowego roku szkolnego także w II LO im. Jana Śniadeckiego. O tym, że młodzież ceni sobie taką możliwość niech świadczy zainteresowanie przyjęciem do I klasy w profilu przygotowującym do międzynarodowej matury, zdawanej w języku angielskim.
Szanowni Państwo, drodzy mieszkańcy,
Kończąc, chciałbym także przypomnieć jeszcze jedną rzecz, o wniosku, który złożyliśmy wiosną ubiegłego roku, by Kielce stały się Europejską Stolicą Kultury w 2029 roku. W jego opracowanie włączyły się prężnie wszystkie instytucje kultury w mieście. Wszyscy możemy obserwować na co dzień ich aktywność. A to, że cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem możemy obserwować nie tylko podczas Nocy Muzeów. Doceniane jest to również na zewnątrz. Choćby przez Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, które uznało, że Miejska Biblioteka Publiczna im. Jerzego Pilcha wygrała ogólnopolski konkurs Mistrz Promocji Czytelnictwa. Dobrze też wiemy, że jesteśmy niewiele przed 50 edycją Międzynarodowego Harcerskiego Festiwalu Kultury Młodzieży Szkolnej, który, w co wszyscy wierzymy, będzie się kręcił kolejne 50 lat, bo to jest wspaniała promocja i miasta, i regionu, i naszego kraju.
Szanowny Panie Przewodniczący, Panie i Panowie Radni
Dziękuję bardzo za uwagę i proszę o udzielenie absolutorium oraz wyrażenie wotum zaufania.